Paragrafówki anglojęzyczne

I tak i nie. Zauważ, że na Węgrzech czy w Czechosłowacji gry paragrafowe ujrzały światło dzienne w tym samym okresie co produkty p. Ciesielskiego. Niestety u nas temat umarł śmiercią naturalną, a w tych kraikach rozwijał się bardzo prężnie. Na Węgrzech i w Czechach, nadal ukazują się paragrafówki, ale bardzo sporadycznie, mniej więcej jak u nas teraz. Tylko, ze oni swój renesans przeżywali, my, niestety nie... Chciałbym mocno w to wierzyć, ze wszystko przed nami.

Jak stwierdziłem to były tylko moje przemyślenia, dziękuję za sprostowanie Smile

W takim razie nie mam pojęcia , może ciężka sytuacja wydawnictw w okresie transformacji ? Ogólna organiczna niechęć u przeciętnego kowalskiego do czytania ;> ? Co też jest dziwne bo sporo rzeczy z tego okresu jest uznawana za obecnie legendarne (MiM czy Encore) i się rozchodziła jak ciepłe bułeczki

No nic pozostaje mieć nadzieję że u nas jest jeszcze czas na renesans

Ostatnio zmieniony przez Vi dnia Pią 8:04, 26 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych][sci-fi][fabularny/mieszany][anglojęzyczna][darmowa] - paragrafówka osadzona w świecie Doctora Who. Dużo dodatków (sojusznicy, dodatkowe przygody, dodatkowe lokacje, dodatkowi wrogowie). Ponadto każdy sezon, który wyjdzie dostaje osobny dodatek. Ciekawy system 3xB - Brawn, Brains i Bravery - do zdawania testów potyczek i bijatyk/kombinowania i rozwiązywania zagadek/opierania się wrogom i unikania strachu. To, że Doctor ma różne wcielenia jest opisywane na początku dodatku, gra się zawsze innym (zwłaszcza w "classic book" - dodatkach z serialu z lat '50 i '60). Zabawne jest to, że chaotyczność paragrafówki idealnie oddaje chaotyczność sposobu w jaki Doctor rozwiązuje zagadki.

[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych] [fantasy][fabularna-mieszana] - gra planszowo-paragrafowa z systemem mijającego czasu i swobodnej eksploracji świata - uzurpator zabija nam ojca i zrzuca winę na nas. Musimy w ciągu 70 dni uzbierać fundusze na armię celem odzyskania korony i obalenia uzurpatora.

Post edytowany po następującej wiadomości Pinkla poddającej pod wątpliwość legalność źródła. Link usunięty.

Ostatnio zmieniony przez Morphus Gaspar dnia Sob 17:19, 19 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy

Z tym "można ściągać" byłbym bardzo ostrożny. Abandonware to termin bez żadnej wartości prawnej, stworzony przez fanów by usprawiedliwić piracenie starych gier (w dużym uproszczeniu). Prawa autorskie do oprogramowania wygasają dopiero po 75 latach od publikacji. Z prawnego punktu widzenia nie ma znaczenia, czy ściągasz z internetu nowe Call of Duty czy Pitfalla na Atari 2600.

W grze TESV: Skyrim odnalazłem ciekawą książeczkę - Kolb i Smok. Wersję angielską można przeczytać tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]