Skafander

Cześć. Jakiś czas temu dzięki Wydawnictwu Masz Wybór opublikowana została moja nowa gra książkowa "Skafander". (forum nie pozwala podzielić się linkiem, ale gamebooka łatwo znaleźć wpisując masz-wybor skafander-premiera). Jest to SF horror na 158 paragrafów. Ciekaw jestem waszej opinii.

Ostatnio zmieniony przez Paweł B. dnia Pią 14:11, 12 Kwi 2019, w całości zmieniany 2 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Miałem przyjemność testować Skafander. Podobają mi się Twoje zabiegi grania czasem (to samo było w przypadku "Ręki Pana"). Mechanika jest prosta ale przejrzysta. Fajne wtrącenia "techniczne" w postaci komunikatów skafandra, jego informacje, sugestie i opcje działania. Opisy niby oddają co trzeba, ale są trochę oszczędne, a przez to paragrafy są krótkie. Z kwestii technicznych nie podoba mi się to, że paragrafy nie są pomieszane, tylko idą "po kolei". Sprzyja to podglądactwu. Cieszy duża rozpiętość opcji wyboru zarówno fabularnych jak i technicznych za sprawą rozbudowanych opcji skafandra, co sprzyja strategicznym gospodarowaniem jego zasobami. Fajnie też, że wybory moralne wpływają na ostateczny obraz zakończenia, które są dość emocjonalne. Klimat też jest ciekawy - ciężki i gęsty, wywierający rzeczywistą presję (przynajmniej ja to tak odczułem).

Ogólne wrażenie jest pozytywne. To co je psuje (oczywiście tylko moim zdaniem) to to, że cała gra jest pretekstem do użycia mechaniki, jakby jej poligonem testowym przed jakimś większym projektem. Krótko mówiąc zdaje się, że gra jest dość krótka. Niemniej miło spędziłem przy niej czas.

Ostatnio zmieniony przez Recoil dnia Nie 15:37, 14 Kwi 2019, w całości zmieniany 2 razy

@ Recoil. Dziękuje Smile

. Co do oszczędności stylu - będę musiał nad tym popracować, faktycznie nabrałem takiej maniery w pisaniu (najpewniej przez pisanie scenariuszy do RPG, które są dużo bardziej tekstami użytkowymi). Jeśli chodzi o "poligon testowy" - trafna obserwacja. Tzn co prawda nie pisałem Skafandra jako wstęp do innego projektu, ale wyszedł zdecydowanie dość krótki przy dużo większym potencjale samej mechaniki - niejako osadzając go na narzędziu dostosowanym do większych rzeczy. Przy czym pod koniec pisania miałem już w głowie powiązany i większy projekt, tak więc można było by uznać że S. faktycznie częściowo jest taką rozgrzewką. Mimo że nie był pisany w tym celu i miał być osobnym dziełem. Jeszcze raz dzięki za opinie Smile

.

Ten model skafandra jest prototypowy. Dziwię się, że potencjalni inwestorzy nie chcą wypróbować go zanim trafi do masowej produkcji. Odzew od potencjalnych użytkowników wersji cywilnych mógłby dać konstruktorowi pogląd na temat tego, w jakim kierunku pójść w przyszłości. Krótko mówiąc, zagrajcie w "Skafander" i wyraźcie swoją opinię Wink