Dlaczego paragrafówki się w naszym kraju nie przyjęły?

Pomysł dobry, ale jest parę rzeczy ciężkich do zrealizowania. Gdzie byśmy sprzedawali takie gotowe gry? Na ulicy - to raczej niezręcznie i szanse na sprzedanie są zerowe. Nigdy też nie byłem w żadnych klubach fantastyki. Jedynie te prelekcje mają sens. Przedstawiamy pokrótce samo zagadnienie - gry paragrafowe - zasady i podstawiamy pod nos jakieś gotowce :]. Po takiej akcji promocyjnej rzeczywiście wydawnictwa mogą nas już inaczej traktować. Co do realizacji to jest taki problem, że 8 osób, jeszcze z określonym przedziałem wieku, na to forum, na całe grono fanów paragrafówek - to ciężko będzie zebrać. Ogólnie to jestem ZA.

Ostatnio zmieniony przez Xellos dnia Czw 20:15, 24 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy

Co do ludzi to cóż… Wymagane są podpisy… To mogę nawet pozbierać po znajomych rpegowcach, albo ogólnie znających nasze klimaty. Jak wszystko wypali to może uda mi się na wakacjach z kumplami zarejestrować stowarzyszenie S.E.I. (nazwa zabójcza: Samozwańcza Elita Intelektualna). Na razie kończymy statut i ludzi malutko, ale może uda nam się zebrać podpisy. Chodzi o to, że stowarzyszenie ma możliwość uzyskania własnego rachunku w banku, a to daje niezależność od instytucji użyteczności publicznej (bo na takie fundacja przelewa pieniądze). Własne konto, czy też padkonto to najlepsze rozwiązanie. Co do sprzedaży to jest chyba kwota wolna od podatku do 3k czy jakoś tak.
Ewentualna sprzedaż przez sieć, kontakty z serwisami o tematyce fantasy, stronami klubów, ewentualnie allegro i linkowanie na forach
Prelekcje i akcje informacyjne (choćby duże plakaty informacyjne z paroma paragrafami coś w stylu: Chcesz wiedzieć czym są gry paragrafowe? Jeśli tam przejdź do 2, jeśli Cię to nie interesuje 3. I tak kilkanaście paragrafów zawartych na np 2 plakatach A3)

Haha, rozwalil mnie ten pomysl z paragrafami na plakatach : D Genialne : D

Grunt to koncept, ludzie doceniają niezwykłe rozwiązania. Dzięki Twisted Evil

A czasu jak wspominałem jest dość, informacje o nowej edycji programu dostanę w październiku, czy coś koło tego. Jest masa czasu na opracowanie porządnego projektu. Zainteresowanym mogę podesłać na maila dokumenty zgłoszeniowe od Fundacji (co roku praktycznie identyczne). Są w wordzie, na nich wszelkie informacje co do sposobu zgłoszenia projektu i poszczególne działy do wypełnienia. To da obraz tego, jakich informacji oczekuje Fundacja. Wystarczy dobrze rozciągnąć działania w czasie, a faza przygotowawcza projektu nie będzie czasochłonna.