Zaginiony

Jestem świeżo po grze i powiem, że mi się podoba Smile

Rosnące napięcie i mnogość możliwości dają duży plus. Najlepsze w Zaginionym jest to, że mimo logicznego uzasadnienia różnych wyborów nie zawsze da się przewidzieć, która droga będzie tą właściwą lub chociaż najlepszą z możliwych. Do tego praktycznie w każdym paragrafie coś się dzieje, a przypadkowe zerknięcie na jakiś pobliski, tylko podsyca ciekawość i chęć odnalezienia innej ścieżki.

To się bardzo cieszę, że się spodobało Very Happy

Podobało mi się. Lubię takie motywy "społecznośc skrywająca plugawe tajemnice". Co prawda, fakt, że wcześniej czytałem "Cień nad Innsmouth" nieco zmniejszał suspens, bo jak tylko padła nazwa "Innsmouth" wiedziałem z grubsza o jakie plugawe tajemnice chodzi w tym wypadku... Z drugiej strony, gdybym nie znał twórczości Lovercrafta, nie mógłbym cieszyć się nawiązaniami. Coś za coś Wink

I stało się! Mój "Zaginiony" przetłumaczony na angielski Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]