Paragrafówka epistolarna

To mógłby być ciekawy eksperyment. Oczywiście nie trzeba koniecznie tworzyć w tej formie całej paragrafówki - wymiana listów mogłaby służyć jako urozmaicenie. Można by też zastosować maile i smsy, które są zdecydowanie krótsze niż dawne listy (ja sam w życiu nie napisałem żadnego listu i obawiam, się, że dotyczy to większości populacji urodzonej w okolicach upadku dawnego ustroju Smile

). Taka wymiana wiadomości jest zbliżona do dialogu, ale istnieje kilka znaczących różnic:

- nie ma pewności czy nadawca naprawdę jest tym za kogo się podaje
- odbiorca nie widzi nadawcy (a tym samym odpada analiza mimiki, gestykulacji i tonu głosu)
- taka forma komunikacji z reguły (chyba, że ktoś ma naprawdę szybkie palce Smile

) jest "wolniejsza" od głosowej

Wiem, że taka forma (szczególnie połączona z zastosowaniem maili i sms-ów) przywodzi na myśl "Masz wiadomość" i podobne filmy/książki, ale można ją zastosować do innych celów. W końcu (jeśli wierzyć wikipedii) "Drakula" Brama Stokera też jest powieścią epistolarną.

A wiec myślisz o czymś w rodzaju De Profundis (RPG za pomocą listów), czy klasycznej grze książkowej opartej o listy? Swego czasu myślałem nad stworzeniem czegoś takiego, ale ostatecznie zdecydowałem się na napisanie gry w formie dziennika.
Jeśli chodzi o listy, to myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby zostawianie czytelnikowi różnych dróg wyboru na zasadzie:

Otrzymujemy list (tj. czytamy paragraf go zawierający) i decydujemy się czy np. odpowiedzieć na niego spokojnie, gniewnie, z zaniepokojeniem, czy zbagatelizować. Mniejsza o dostępne opcje.

W każdym razie nie czytalibyśmy paragrafu z naszą odpowiedzią, lecz jedynie dostawali kolejne listy.
Przykładowo: przeczytaliśmy list, w którym przyjaciel wyraził obawę co do hałasów dobiegających z lasu. My kazaliśmy mu je zbagatelizować.
W następnym liście, przerażony, informuje nas, że te hałasy zaczynają się przybliżać, a on czuje coraz większy niepokój.

Dzięki temu oszczędzamy czas nie pisząc x wariantów naszej odpowiedzi, a jedynie skupiając się na pisaniu listów od naszego korespondenta. Oczywiscie rolę listów mogą pełnić maile, czy smsy, jeśli postanowimy umieścić naszą grę w realiach XXI wieku.

Błędne decyzje mogą skutkować też np. zerwaniem kontaktów, lub brakiem odpowiedzi z drugiej strony (a więc nasz korespondent, za nasza namową, podjął złą decyzję i nie jest w stanie dłużej pisać, np. nie żyje).

Dobrym zawiązaniem akcji, w realiach współczesnych, może być np. sms od nieznanej osoby, która jest gdzieś uwięziona i wysłała wiadomość o pomoc do przypadkowego numeru, nas.

W każdym razie bez dwóch zdań przydałaby się dobra paragrafówka epistolarna Smile

Miałem na myśli grę książkową. Nie słyszałem wcześniej o De Profundis, ale pomysł wygląda na bardzo ciekawy i przyjrzę się jemu bliżej w wolnej chwili Smile

To prawda, że umieszczanie w opcjach wyboru całych listów nie wchodzi w grę. Chyba, że byłyby to smsy długie na kilka zdań. W innym wypadku bardzo spowolniłoby to grę, odbiorca mógłby znudzić się i "odpaść" na samym początku.

Paragrafówka epistolarna może być nie tylko eksperymentem z formą, ale również z językiem. Chodzi mi np. o umieszczanie emotikonek w smsach, albo mailach. Można by też używać akronimów np. LOL, albo takich wyrażeń jak 3maj się. Oczywiście co za dużo to niezdrowo. Smile

Właśnie się zastanawiam, czy nie dałoby się połączyć tej formy gry z postulowaną w innym miejscu forum paragrafówką przez FB. Jeden paragraf= jeden wpis, opcje w formie załączonego głosowania czytelników, które trwa 3 dni, potem umieszczenie odpowiedniego następnego paragrafu i tak się gra toczy.